Są utwory, które wracają do Twojej głowy po wielu latach, nie dają o sobie zapomnieć. Taki jest "Electrolite" nieodżałowanego R.E.M. z rewelacyjnego albumu "New Adventures in Hi-Fi". Wspaniała piosenka i opisana w niej perspektywa widoku z głową pełną marzeń, pasji i nadziei. Powyższe dzieło przyszło do mnie niespodziewanie i zapukało po latach ciszy do podświadomości. I co? No i wyszedł z tego tytuł strony, którą właśnie przeglądasz i która mam nadzieję da Ci chwilę przyjemności. Tylko tyle i aż tyle. Prawda jest taka, że są tu wyłącznie moje osobiste momenty, które przechowuję, i do których powrót sprawia, że na chwilę zwalniam w pędzącym coraz szybciej świecie.
Strona www stworzona w kreatorze WebWave.